...
Czasami słowa nie osiągają naszego zamierzonego celu. Słowa, które powstały w sercu, docierają do serca, a te które pojawiające się na języku nie wychodzą poza uszy. Nasze słowa mogą zranić bardziej niż strzały. Żaden lekarz nie uleczy śladów po tych ranach. Jedno proste, małe słowo może uczynić nas i naszych bliskich nieszczęśliwymi na zawsze. Jak wiesz: „Dopóki nie powiesz słowa - to twój więzień. Kiedy powiesz - stajesz się jego więźniem ”. Kiedy słowa stają się zbyt liczne - tracą swoją wartość, po prostu ignorujemy je. Jak często używamy niepotrzebnych słów, setek, tysięcy - mówimy i mówimy, nie zauważając, że te słowa nie mają nic wspólnego z naszymi uczuciami i myślami. Nie rozumiemy, ale nie wiemy dlaczego. Każde słowo jest wyjątkowe. Ma kolor, rozmiar, głębię i nastrój. Dzięki tym wszystkim funkcjom otrzymujemy tylko nas! Słowa nie mogą być łączone bez myślenia, jakoś mieszane. Każde musi mieć odpowiednią parę. Słowa, które lecą losowo i stapiają się z języka, są szare, nie mają znaczenia, które pierwotnie zostało w nich zawarte.Spieszymy się powiedzieć jak najwięcej - ale w końcu nie mówimy nic sensownego. Często można usłyszeć: „Kocham go” i „Kocham słodycze ”
Przed „wypuszczeniem” słowa - zastanów się, do czego jest przeznaczone : serce czy tylko uszy? I nie zdziw się, gdy następny zestaw bezbarwnych słów będzie odbijał się echem w uszach rozmówcy bez dotykania jego serca...
Dodaj komentarz